top of page

Dominika i Julka

  • Zdjęcie autora: Admin
    Admin
  • 22 sie 2018
  • 6 minut(y) czytania

Oryginalny plan był bardzo ambitny. Zbyt ambitny.

No i pewnie dlatego nie wypalił. Natomiast dobrze jest mieć plan B, albo przynajmniej zaimprowizować tak jakby się ten plan miało. Ta ostatnia opcja miała miejsce w tym przypadku. Ale zacznijmy od początku.

Niezależnie od siebie poznałem w necie dwie bardzo interesujące nastolatki. Pierwsza z nich, Julka, nie miała za sobą jakichkolwiek doświadczeń seksualnych i bardzo chciała to zmienić. Kierowała nią zarówno ciekawość, chęć odkrywania własnej seksualności jak i oczywiście niezaspokojone pragnienia rozbudzonej nastoletniej dziewczyny. Był jednak pewien problem, który dla Julki był bardzo trudny do przeskoczenia – różnica wieku jaka nas dzieliła. Bardzo odpowiadał jej fakt, że jestem osobą o dużym doświadczeniu jak i to że bardzo szybko udało mi się zdobyć jej zaufanie, jednak to ile mam lat skutecznie zniechęcało jej do tego by spotkać się sam na sam za mną. Dopuszczała jednak inną możliwość – spotkanie w trójkącie, dodatkowo z inną dziewczyną. Okazało się, że Julka jest bardzo otwarta na swoje pierwsze doświadczenia seksualne i gotowa je zdobyć nawet w dość niekonwencjonalny sposób, bo z inną dziewczyną pod okiem doświadczonego faceta.

Drugą dziewczyną była Dominika. Nie miała jakoś specjalnie zastrzeżeń do mojego wieku, ale bardziej do mojej płci – Dominika miała już za sobą pierwsze doświadczenia erotyczne i teraz przede wszystkim szukała możliwości by poznać jak to jest być z inną kobietą. Ona również dopuszczała możliwość spotkania w trójkącie z moim udziałem.

No i tu pojawił się pierwszy zgrzyt w tej pozornie doskonale układającej się w całość scenerii – obie dziewczyny chciały doświadczyć seksu z inną kobietą, obie dopuszczały trójkąt z moim udziałem, ale obie również nie chciały mojego aktywnego uczestnictwa a jedynie sprowadzenia mnie do roli obserwatora oraz instruktora.

Taka rola sama w sobie wyglądała mimo wszystko intrygująco.

Postanowiłem jednak posunąć się dalej zwracając się z pytaniem do innej dziewczyny, z którą już wcześniej się spotkałem. Karolina, bo tak ma na imię, nie dość że jest bardzo uległa z natury to jest zadeklarowaną biseksualistką spragnioną wrażeń tak w objęciach kobiet jaki mężczyzn.

Ku mojemu zdziwieniu okazało się, że cała ta układanka zaczynała do siebie pasować, bo wszystkie trzy dziewczyny, pomimo że żadna z nich nie znała się dotychczas, wyraziły chęć wspólnego spotkania ze mną. Czyli zamiast trójkąta miał być czworokąt!

Podekscytowany zacząłem więc snuć planu co do tego jak takie spotkanie powinno się rozegrać tak aby zaspokoić oczekiwania wszystkich uczestników przy jednoczesnym poszanowaniu granic jakie każda z dziewczyn wytyczyła.

Wychodziło więc na to, że Karolina byłaby kimś kto znalazłby się w centrum wydarzeń jako osoba chętna doznań tak ze mną jak i z Julką i Dominiką, podczas gdy te dwie ostatnie skupiły by się na sobie pozwalając również Karolinie na bezpośredni kontakt, a ta była by swego rodzaju narzędziem w moich rękach – za jej pomocą kontrolowałbym całą sytuację.

- „Zbyt piękne aby było prawdziwe” – pomyślałem w przypływie pesymizmu jak ostudził nagle mój entuzjazm.

Niestety, rzeczywistość tylko potwierdziła te obawy stając po tej pesymistycznej stronie moich myślowych batalii. Trzy dni przed żmudnie planowanym spotkaniem (zgrać czas i miejsce dla czterech osób jest niewątpliwie wyzwaniem!) Karolinie wyskoczył pilny wyjazd rodzinny i musiała zrezygnować z udziału w spotkaniu – plan się sypnął…

(foto: Nana-ne, license: CC0)

Rozważałem więc powrót do opcji z trójkątem, jednak wiele wskazywało na to, że i mój udział w tym spotkaniu może stanąć nagle pod znakiem zapytania w związku z moimi obowiązkami w pracy.

Nie chciałem ryzykować i rozczarować obu dziewczyn, które były bardzo napalone na to spotkanie – postanowiłem nie naśladować psa ogrodnika i odpuścić mój udział: po wcześniejszym ustaleniu tego z obiema wymieniłem ich informacje kontaktowe by dziewczyny spotkały się we dwie same.

Tak też się stało. Na podstawie ich relacji pojawił się następujący obraz tego co się wówczas wydarzyło.

Spotkać się miały u Julki, która miała wolną chatę. Dominika przyjechała autobusem a Julka odebrała ją z przystanku. Od razu udało im się nawiązać sympatyczną więź i radosne, niczym wieloletnie kumpele poszły do mieszkania Julki.

W mieszkaniu rozmowa kleiła się nadal. Było dość ciepło, więc Julka zaproponowała Dominice coś do picia.

Popijając wodę oraz zaciągając się e-papierosem, dziewczyny w pewnym momencie zorientowały się, że miło się rozmawia o różnych fajnych rzeczach, ale one ustaliły wcześniej, że spotkają się w nieco innym celu niż rozmowa…

Te wcześniejsze ustalenia jakie poczyniły były dość dokładne – Julka, pomimo tego że nie była pewna czy potrafi, chciała najpierw zacząć pieścić Dominikę – obawiała się własnej reakcji na pieszczoty Dominiki, jako że nie była nigdy podniecona w obecności innej osoby. Dokładniej mówiąc jedyne czego Julka dotychczas doświadczyła to były namiętne pocałunki z chłopakiem, który ponadto dotykał ją przez ubranie.

Dominika natomiast miała znacznie bogatsze doświadczenia. Jeśli nie liczyć zawstydzenia Julki, obie były bardzo podniecone i nie czuły jakichkolwiek hamulców.

Zaczęły się delikatnie całować testując nawzajem swoje reakcje. Dominika postanowiła pierwsza zrobić kolejny krok zdejmując bluzkę. Julka czekała na to niewątpliwie, bo natychmiast ochoczo zaczęła całować Dominikę po szyi i dekolcie zmierzając w kierunku jej piersi. Krótką chwilę po bluzce, Dominika pozbyła się także stanika, co pozwoliło Julce zając się nagimi piersiami koleżanki. W naturalny sposób, bez niepewności w tym co robi, sprawiała jej przyjemność – w końcu sama będąc kobietą doskonale wiedziała jak pieścić piersi…

Podniecona Dominika ufnie poddawała się tym czułościom a jej apetyt ciągle rósł, czego przejawem było pozbycie się kolejnych części garderoby. Leżała teraz całkowicie naga, wyzywająco rozchylając uda przed zafascynowaną tym widokiem Julką. Nie trzeba było nic mówić, nic tłumaczyć – dziewczyny instynktownie wiedziały jak się mają sobą zajmować. Julka pełna ciekawości i spragniona nowych doznań przesunęła swoje zainteresowanie z piersi Dominika najpierw na jej uda a następnie na jej całkiem już wilgotną cipkę i zaczęła namiętnie ją całować. Po chwili postanowiła wsunąć Dominice do cipki palec by odkryć nieznany jej dotychczas obszar kobiecego ciała. To nowe doświadczenie bardzo ją zafascynowało i starała się najlepiej jak potrafiła sprawiać przyjemność wijącej się z rozkoszy Dominice.

Nagły hałas wyrwał z błogiej przyjemności zajęte sobą dziewczyny. Szybko przerwały zabawę a Dominika pośpiesznie się ubrała. Hałas sugerował, że ktoś manipuluje przy drzwiach wejściowych. Julka wystraszyła się, że to nieoczekiwanie wraca do domu któreś z rodziców. Podeszła więc o drzwi by to wyjaśnić i odkryła, że … to harcujące koty były przyczyną tego niepokoju, przy czym ich harce poskutkowały otwarciem drzwi, które dziewczyny zapomniały zamknąć na klucz.

Uspokojona Julka wróciła do pokoju. Dominika ponownie szybko pozbyła się ubrania, ale tym razem postanowiła, że to ona zajmie się Julką. Tak więc teraz i Julka w krótkim czasie pozbyła się ubrań. Nie czuła już wstydu – była tak bardzo podniecona, że jedyne czego pragnęła to by Dominika zaczęła ją pieścić. Była przy tym gotowa na to by to właśnie Dominika pozbawiła ją dziewictwa. Tak też się stało – Dominika najpierw zaczęła od robienia Julce minetki, co sprawiło iż poziom podniecenia Julki sięgnął bardzo wysoko – tak wysoko jak nigdy dotychczas nie miała okazji doświadczyć. Wraz z tym wielkim podnieceniem odkryła też jak z tym w takiej sytuacji radzi sobie jej ciało. Dla Dominiki nie było to nic dziwnego – znała te reakcje doświadczając je już nie raz. Nie mnie jednak dla Julki nowym doznaniem było odkrycie jak inny był jej oddech jakie dźwięki zaczęła w niekontrolowany sposób wydawać pojękując z rozkoszy.

Dominika w pewnym momencie poszerzyła asortyment doznań Julce, dodając do minetki palcówkę, przy czym zauważyła po chwili, że na palcach ma niewielkie ślady krwi – niewątpliwie był to skutek usunięcia błony dziewiczej. Julka chwilę później miała intensywny orgazm, który był dla niej wyjątkowym przeżyciem.

Po chwili odpoczynku, Julka postanowiła odwdzięczyć się Dominice i ponownie zabrała się za minetkę oraz palcówkę. Tym razem intensywnej rozkoszy zaznała Dominika ku wielkiej radości Julki.

Z tego co wiem to dziewczyny zafundowały sobie jeszcze po jednej kolejce takich zabaw sprawiając sobie wzajemnie kolejne orgazmy.

Zmęczone i bardzo szczęśliwe zgłodniały. Julka na szybko zorganizowała coś na ząb. Ponownie wróciły do rozmowy niczym dwie dobre koleżanki, przy czym łączyło je już coś więcej – jakby na to nie patrze to były kochankami.

To doświadczenie było dla nich czymś bardzo ważnym, ale nie wpłynęło na zmianę preferencji seksualnych czy też nie spowodowało że dziewczyny połączyła jakaś głębsza więź.

Buziak na do widzenia na przystanku autobusowym był czymś bardzo już dla nich naturalnym ale z drugiej strony nie znaczącym nic więcej niż to, iż są dobrymi koleżankami, które mają pewne dodatkowo korzyści z tej znajomości.

Dziś dziewczyny utrzymują ze sobą nadal kontakt i jeśli któraś wyraziła by taką chęć to druga najprawdopodobniej nie miała by nic przeciwko ponownemu spotkaniu, natomiast póki co obie skupione są na swoich chłopakach z którymi w moim odczuciu łączy je co najmniej fascynacja, ale zapewne wg nich jest to wspaniałe poczucie bycia zakochanym.

Oczywiście dziewczyny utrzymują również ze mną kontakt – w końcu tylko dzięki temu mogłem bardziej szczegółowo opisać ich spotkanie… :)

 
 
 

Comments


© 2023 by Perwersyjny Nieznajomy.

Proudly created with Wix.com 

bottom of page